Komentarze do Ewangelii

Skarb u Boga [Komentarz do Ewangelii, 20.10.2025]

Kto z nas nie czuje się pewniej, jeśli ma zrobione zapasy na tydzień czy miesiąc? Kto z nas nie zbiera czegokolwiek? Pokusa schowania środków materialnych czy innych dóbr na czarną godzinę dotyka każdego z nas. Co na to Jezus?

Ewangelia (Łk 12, 13-21)

Z Ewangelii według Świętego Łukasza:

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem».

Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».

Komentarz do Ewangelii

Mamy w sobie wiele głodów. Jesteśmy głodni uwagi, miłości, uznania, obecności, czasem i władzy. Jesteśmy też głodni duchowo – uważamy, że powinniśmy więcej adorować, bardziej się skupić na Bogu. Jesteśmy głodni wiedzy. Głodni relacji. Głodni rzeczy, które będą zapewniały przyjemność czy wrażenia.

Thomas Merton pisze o kontemplacji:

Im bardziej nasze władze umysłowe są zdolne odrzucić pragnienie i napięcie związane z rzeczami stworzonymi, im bardziej zbierają się w pokoju i wewnętrznej ciszy sięgając ku ciemności, gdzie Bóg uobecnia się ich największemu głodowi, tym bardziej czują czyste, palące zniecierpliwienie, aby uwolnić się i pozbyć ostatnich przeszkód i przywiązań, które wciąż stoją pomiędzy nimi a pustką, jaka będzie mogła wypełnić się Bogiem.

Relacja z Bogiem potrzebuje pustki, która nas przeraża. Największy głód naszego serca może wypełnić tylko Boża obecność. Na pytanie, czym dla mnie jest ślub ubóstwa, niejednokrotnie odpowiadałem: mieć jak najmniej tu, żeby najwięcej mieć Boga, tam. Ubogi duchem to ten, kto inwestuje w mieszkanie w niebie. Ubogi duchem to ten, kto tęskni za Bogiem wśród codziennych trosk i spraw.

Jezu Ubogi, daj nam łaskę wolności do rzeczy. Daj nam łaskę pragnienia nieba.

Brat mniejszy, bernardyn. Od 2025 r. diakon.

Moje artykuły »

Newsletter

Raz w miesiącu: email z nowym numerem Siejmy