Okres zwykły

W którym mieszka cała pełnia Bóstwa [Oblicza Serca]

Wezwanie z litanii do Serca Jezusa „w którym mieszka cała pełnia Bóstwa” odnosi się bezpośrednio do tajemnicy wcielenia, które jest jednym z centralnych punktów naszej wiary. Wyrażenie to podkreśla pełnię bóstwa w Jezusie Chrystusie, który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem.

Pełnia Bóstwa w Jezusie Chrystusie

W Liście do Kolosa zawarty jest fundament teologiczny dla zrozumienia wezwania „w którym mieszka cała pełnia Bóstwa.” Święty Paweł pisze:

W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała.

Kol 2,9

Analizując ten fragment, możemy dostrzec kilka zasadniczych aspektów, które pozwalają nam lepiej zrozumieć boską naturę Jezusa Chrystusa.

Cała Pełnia

Święty Paweł w swoim liście używa zwrotu „cała Pełnia,” który w języku greckim brzmi „plērōma.” Termin ten jest niezwykle bogaty w treści teologiczne i wskazuje na pełnię, czyli absolutną kompletność boskości, która jest obecna w Chrystusie. Nie chodzi tutaj o częściowe czy fragmentaryczne przejawienie się boskości, ale o jej całkowite, nieskończone wypełnienie. W Chrystusie nie brakuje niczego z boskości – Jezus posiada wszystkie atrybuty, cechy i moc Boga. To oznacza, że Jezus nie jest tylko jednym z wielu objawień Boga, ale jest pełnym i ostatecznym objawieniem Boga dla ludzkości.

Na sposób ciała

Paweł używa również wyrażenia „na sposób ciała” (gr. sōmatikōs), co odnosi się do wcielenia Jezusa Chrystusa. Pełnia boskości nie jest abstrakcyjna ani oddzielona od rzeczywistości materialnej, ale zamieszkuje w Chrystusie na sposób cielesny. Oznacza to, że Jezus, będąc prawdziwym Bogiem, stał się również prawdziwym człowiekiem. W ten sposób boska natura i ludzka natura są zjednoczone w jednej osobie Jezusa Chrystusa. Ten fragment podkreśla fundamentalną chrześcijańską doktrynę wcielenia, gdzie Bóg przyjmuje ludzką naturę, stając się jednym z nas, aby objawić swoją miłość i dokonać zbawienia ludzkości. Bóstwo Jezusa nie jest metaforyczne ani symboliczne, lecz realne i obecne w Jego ludzkiej naturze. Wcielenie jest tajemnicą, która przekracza nasze ludzkie zrozumienie, ale jest jednocześnie centralną prawdą wiary chrześcijańskiej.

Bóstwo Jezusa Chrystusa

Święty Paweł jednoznacznie stwierdza, że Jezus Chrystus jest w pełni Bogiem. To oznacza, że posiada On te same cechy co Bóg Ojciec: wszechmoc, wszechwiedzę, wszechobecność i wieczność. Analizując te cechy, możemy głębiej zrozumieć, jak Jezus, będąc jednocześnie Bogiem i człowiekiem, jest w stanie być doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Z tego względu, fakt, że pełnia bóstwa zamieszkuje w Chrystusie, ma ogromne znaczenie dla naszego zbawienia. W końcu, tylko Bóg mógł w pełni zadośćuczynić za grzechy ludzkości. Wcielenie Jezusa umożliwia Mu bycie doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, ponieważ w jednej osobie łączy On obie natury – boską i ludzką. Dzięki temu Jezus mógł wziąć na siebie grzechy świata i ofiarować swoje życie jako doskonałą ofiarę za nasze zbawienie.

Pismo Święte jako podstawowe źródło, z którego czerpiemy wiedzę o naturze Jezusa Chrystusa zawiera jeszcze inne fragmenty, odnoszące się do pełni bóstwa Chrystusa. W Ewangelii św. Jana czytamy:

A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I widzieliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

J 1,14

Te słowa wskazują na tajemnicę wcielenia. Druga osoba Trójcy Świętej, Syn Boży, przyjął ludzką naturę. Stając się prawdziwym człowiekiem, nie stracił swojej boskiej natury. W Liście do Hebrajczyków czytamy:

On, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swojej potęgi.

Hbr 1,3

Ten fragment potwierdza, że Jezus Chrystus jest odbiciem istoty Boga Ojca, co oznacza, że posiada tę samą naturę boską.

Nauczanie Kościoła

Kościół od samego początku swojego istnienia nauczał o boskości Chrystusa. Jednym z najważniejszych momentów w historii tego nauczania był Sobór Nicejski w 325 roku. Na tym soborze przyjęto Symbol Nicejski, który wyznaje wiarę w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który „z Ojca jest zrodzony, przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego, zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu.” To wyznanie wiary jest kluczowe dla zrozumienia, że Jezus Chrystus jest współistotny z Ojcem, co oznacza, że posiada tę samą naturę boską.

„Zrodzony, a nie stworzony”

Stwierdzenie „zrodzony, a nie stworzony” ma fundamentalne znaczenie dla chrześcijańskiej doktryny. Oznacza ono, że Jezus Chrystus, Syn Boży, nie jest stworzeniem, lecz jest zrodzony z istoty Ojca. Termin „zrodzony” (gr. gennēthenta) wskazuje na jedność natury Syna z naturą Ojca. W praktyce oznacza to, że Jezus dzieli tę samą boską esencję co Ojciec. Nie jest On bytem powołanym do istnienia przez Boga, ale jest odwiecznym Synem, który zawsze istniał w jedności z Ojcem.

„Przed wszystkimi wiekami”

Sformułowanie „przed wszystkimi wiekami” podkreśla wieczność Syna. Wskazuje ono, że Jezus istniał zawsze, odwiecznie, zanim cokolwiek zostało stworzone. W ten sposób, sobór potwierdza boskość Jezusa, który istnieje poza czasem i przestrzenią. Ta prawda teologiczna jest niezwykle ważna, ponieważ pokazuje, że Jezus Chrystus nie jest częścią stworzenia, ale jest Stwórcą, który istnieje odwiecznie wraz z Ojcem.

„Bóg z Boga” oraz „Światłość ze Światłości”

Wyrażenia „Bóg z Boga” oraz „Światłość ze Światłości” są metaforycznymi opisami, które mają uwydatnić tę jedność i równorzędność Jezusa z Ojcem. Syn jest tej samej istoty co Ojciec, co oznacza, że posiada wszystkie atrybuty boskie, takie jak wszechmoc, wszechwiedza i wszechobecność.

„Współistotny”

Termin „współistotny” (gr. homoousios tō Patri, łac. consubstantialis Patri) był kluczowy w definiowaniu relacji Jezusa do Ojca. Oznacza on, że Syn ma tę samą substancję (ousia) co Ojciec. Innymi słowy, Jezus Chrystus nie jest tylko podobny do Boga, ale jest Bogiem w pełnym tego słowa znaczeniu, dzieląc tę samą istotę co Ojciec.

Spory teologiczne i herezje

Na przestrzeni wieków Kościół musiał zmierzyć się z różnymi herezjami, które kwestionowały zarówno boską, jak i ludzką naturę Jezusa Chrystusa. Te kontrowersje teologiczne miały ogromne znaczenie dla kształtowania doktryny chrystologicznej i przyczyniły się do precyzowania nauczania Kościoła. Poniżej pokrótce omówimy trzy główne herezje: arianizm, nestorianizm i monofizytyzm, oraz reakcje Kościoła na nie.

Arianizm

Jednym z pierwszych i najbardziej znaczących sporów teologicznych była herezja arianizmu. Twórcą tej herezji był Ariusz, prezbiter z Aleksandrii. Ariusz żył na przełomie III i IV wieku. Ariusz twierdził, że Jezus Chrystus, chociaż jest najdoskonalszym z stworzeń, nie jest współistotny z Ojcem. Według Ariusza, Jezus jest stworzonym bytem, który nie posiada tej samej natury co Bóg Ojciec. Ariusz argumentował, że ponieważ Jezus został stworzony przez Boga Ojca, nie mógł być wieczny ani współistotny z Ojcem. Sobór Nicejski, zwołany w 325 roku, stanowił odpowiedź Kościoła na te twierdzenia. Sobór ten potępił arianizm, a wyznanie wiary przyjęte podczas obrad stwierdziło, że Jezus Chrystus jest „zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu.” Oznaczało to, że Jezus posiada tę samą naturę boską co Ojciec, co było zdecydowanym odrzuceniem nauk Ariusza. Późniejszy Sobór Konstantynopolitański w 381 roku również potwierdził tę doktrynę, jeszcze bardziej umacniając naukę o boskości Chrystusa.

Nestorianizm

Kolejną znaczącą herezją była nauka Nestoriusza, patriarchy Konstantynopola, który żył w V wieku. Nestorianizm głosił, że w Chrystusie istnieją dwie odrębne osoby – boska i ludzka – zamiast jednej osoby z dwiema naturami. Nestoriusz argumentował, że nie można mówić o jednej osobie, która jednocześnie jest Bogiem i człowiekiem. Według niego, te dwie natury są zbyt różne, by mogły współistnieć w jednej osobie bez zmieszania. W odpowiedzi na tę herezję zwołano Sobór Efeski w 431 roku, który odrzucił nauki Nestoriusza. Sobór ten stwierdził, że Jezus Chrystus jest jedną osobą, w której współistnieją dwie natury – boska i ludzka – w sposób nierozerwalny. Ta doktryna, znana jako unia hipostatyczna, podkreślała, że Jezus jest jednocześnie w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem, bez podziału na dwie odrębne osoby.

Monofizytyzm

Monofizytyzm był herezją, która powstała w V wieku. Głosiła ona, że w Chrystusie istnieje tylko jedna natura, boska, co oznaczało, że natura ludzka została wchłonięta przez boską. Monofizyci argumentowali, że po wcieleniu Jezus miał jedynie jedną, boską naturę, co prowadziło do odrzucenia pełnej rzeczywistości Jego ludzkiej natury. Sobór Chalcedoński, zwołany w 451 roku, zdecydowanie potępił monofizytyzm. Sobór Chalcedoński ogłosił, że Jezus Chrystus posiada dwie natury – boską i ludzką. Obie natury są zjednoczone w jednej osobie bez zmieszania i bez zmiany. Są one również zjednoczone bez podziału i bez rozdzielenia. Chalcedońskie wyznanie wiary potwierdziło, że obie natury Chrystusa zachowują swoje odrębne właściwości. Jednocześnie są one zjednoczone w jednej osobie i jednej hipostazie.

Znaczenie dla chrześcijanina

Wezwanie „w którym mieszka cała pełnia Bóstwa” ma ogromne znaczenie dla naszego życia duchowego. Uświadamia nam ono, że w Jezusie Chrystusie odnajdujemy pełnię objawienia Boga. To przez Jezusa Chrystusa Bóg objawia się ludzkości w sposób najpełniejszy i najdoskonalszy. Dlatego wpatrując się w Serce Jezusa, możemy kontemplować nie tylko Jego ludzką miłość, ale również nieskończoną miłość Boga. Kontemplacja tego wezwania prowadzi nas również do głębszego zrozumienia tajemnicy Eucharystii, w której Jezus Chrystus jest obecny w sposób rzeczywisty, prawdziwy i substancjalny. Podczas każdej Mszy Świętej mamy okazję przyjąć do swojego serca samego Boga, który jest źródłem wszelkiej łaski i życia duchowego.

Jezu, w którym mieszka cała pełnia Bóstwa, proszę, napełnij moje serce swoją nieskończoną miłością. Pomóż mi w pełni zrozumieć Twoją obecność w Eucharystii, aby moje życie było pełne łaski i bliskości z Tobą.

Amen.

Ten artykuł stanowi część cyklu czerwcowych rozważań „Oblicza Serca” o wezwaniach Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Niech choć jedno z tych wezwań towarzyszy Ci na drodze duchowego wzrostu.

Magister teologii; katecheta, w trakcie studiów licencjackich z teologii moralnej oraz pracy socjalnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II

Moje artykuły »

Newsletter

Raz w miesiącu: email z nowym numerem Siejmy