Wielki Post

Plan treningowy - Postanowienie Wielkopostne #1

Nowy okres liturgiczny zbliża się wielkimi krokami. Już za kilka dni rozpocznie się Wielki Post — czas przygotowania do Triduum Paschalnego. W najbliższych kilku artykułach z serii Postanowienie Wielkopostne przyjrzymy się trzem obszarom, do których warto się odnieść, planując osobiste 40-dniowe wyzwanie.

Wszystkie wielkie czyny, dzieła i sukcesy zawsze są wynikiem ciężkiej pracy i działań na różnych płaszczyznach. Nie inaczej jest w sporcie. Podziwiane przez kibiców osiągnięcia najlepszych zawodników są jedynie końcowym rezultatem różnych wpływających na nie czynników. Podobnie wygląda życie chrześcijan porównane przez św. Pawła do zawodów biegowych, w których nagrodą jest Boży wieniec sprawiedliwości (por. 2 Tm 4, 7-8). Jako najważniejsze wielkopostne „metody treningowe” Kościół proponuje 3 praktyki — modlitwę, post i jałmużnę. Zgodnie z nimi ułożymy nasz „plan treningowy”, czyli własne postanowienie wielkopostne.

Słuchaj Trenera na modlitwie

Jeden z najbardziej znanych trenerów piłkarskich w historii Stanów Zjednoczonych — Tom Landry — powiedział kiedyś następujące słowa:

„Trener jest kimś, kto mówi ci, czego nie chcesz słyszeć, który widzi to, czego nie chcesz widzieć — po to, żebyś był kimś, kim zawsze chciałeś być”.

Najważniejszym kluczem do sukcesu każdego sportowca jest odpowiedni sztab szkoleniowy. Nie jest przypadkiem, że po serii porażek czy klęskach na wielkich turniejach zwalniany jest trener stojący na jego czele. Nieodpowiednie kierowanie zawodnikami i niewykorzystywanie ich potencjału staje się przyczyną niepowodzeń nawet najlepszych sportowców.

Niewątpliwie najgorszym szkoleniowcem jest ten, który w swoich metodach pracy z podopiecznym stosuje wyłącznie pochwały. Przesadne skupianie się na dobrym samopoczuciu i przygotowaniu mentalnym może doprowadzić do zejścia na dalszy plan istoty przygotowania — rozwoju w obszarze konkretnej dyscypliny. W związku z tym obowiązkiem trenera jest przyglądanie się sportsmenom oraz analiza ich poczynań. W wyniku tych obserwacji wskazuje on błędy i obszary, nad którymi szczególnie należy się skupić, aby osiągać jak najlepsze rezultaty.

Identyczne prawidłowości obowiązują w chrześcijańskim rozwoju duchowym. Zatem kluczowym punktem naszego „planu treningowego”, którym jest postanowienie wielkopostne, będzie budowanie właściwej relacji z Bogiem – najlepszym Trenerem.

W tym szczególnym czasie zanurzania się we własną duszę, On nieraz będzie wskazywał miejsca, które wymagają jeszcze pracy. Aby usłyszeć Jego głos potrzeba ciszy i skupienia. Ten okres liturgiczny — najwięcej ze wszystkich — wymaga wielu chwil wyciszenia, modlitwy i słuchania. Konfrontacja z własnymi słabościami może wywołać wiele emocji, a nawet frustracji i łez. Dobry trening to trening okupiony wysiłkiem i strugami potu. Mimo że będzie ciężko, jesteś w lepszej sytuacji niż jakikolwiek sportowiec na świecie, bo trenuje Cię Bóg — „po to, żebyś był kimś, kim zawsze chciałeś być”.

Przejdź na duchową dietę

Jednym z czynników prowadzących do sukcesów sportowych — równie ważnym co praca z trenerem — jest odpowiednie odżywianie. Rodzaj diety zależy przede wszystkim od dyscypliny. Na pewno dania Roberta Lewandowskiego różnią się od tych spożywanych przez Kamila Stocha czy Igę Świątek. Jednak każdy z nich musi nieraz tak samo rezygnować z upodobań kulinarnych na rzecz realizacji założonych celów.

Podobnie jak w sporcie dieta i praca z trenerem, tak w życiu duchowym wzajemnie uzupełniają się modlitwa i wyrzeczenie. O takiej zależności pisał założyciel Opus Dei — św. Josemaría Escrivá de Balaguer — w swoim dziele Droga:

„Działanie nic nie jest warte bez modlitwy, a modlitwa nabiera wartości przez ofiarę”.

Kolejnym narzędziem owocnego przeżycia Wielkiego Postu jest właśnie zawierający się w nazwie tego okresu post — wspomniana w powyższym cytacie „ofiara”. Nasze postanowienie wielkopostne również będzie zawierać jego praktykowanie. Nie koniecznie musi być to post w takiej formie, w jakiej jest powszechnie rozumiany. Z tym słowem kojarzy się najczęściej chleb i woda lub niejedzenie mięsa w piątek. Jest to jednak interpretacja tej praktyki w bardzo zawężonym znaczeniu.

Zobacz też: Czy uczucia są grzechem?

Post jest rezygnacją z jakiegoś dobra na rzecz innego — większego. Nie jest to odmawianie sobie czegoś złego. Niejednokrotnie słyszymy, że ktoś podjął postanowienie wielkopostne o nienadużywaniu słodyczy czy telefonu. Rezygnacja ze złego jest codziennym zadaniem chrześcijanina, a nie postem. Jeżeli nawet częste używanie telefonu w twoim przypadku nie jest niczym negatywnym, ogranicz je. Zaoszczędzony zaś czas wypełnij rozmową z Bogiem. To właśnie jest post i współdziałanie modlitwy i ofiary. Pomyśl, co chcesz poprawić i dobierz odpowiednie do tego środki.

Rozdaj siebie innym

Trzecim ogniwem, z którego będzie składało się nasze postanowienie wielkopostne, jest jałmużna — uczynek miłosierdzia w postaci gestu lub daru dla bliźnich, zwłaszcza biednych i potrzebujących. W kontekście tej praktyki można przywołać znamienne słowa św. Jana Pawła II:

„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”.

Nieprzypadkowo większość sportowców przy okazji odbierania nagród dziękuje długiej liście osób — rodzinie, przyjaciołom, kibicom itd. To właśnie dla nich prezentują swoje umiejętności i dzięki nim zdobywają trofea. Poczucie, że mają dla kogo żyć, kogo wspierać i przez kogo być wspierani, dodaje sił w codziennym wysiłku stawania się nie tylko lepszymi zawodnikami, ale również lepszymi ludźmi.

Przedstawiciele środowiska sportowego bardzo często angażują się w różnego rodzaju akcje społeczne, a nawet tworzą organizacje charytatywne, czego przykładem jest m.in. Fundacja „Ludzki Gest” Jakuba Błaszczykowskiego.

Zatem kolejnym ważnym elementem planu treningowego jest motywacja. Ostatecznie nic nie daje większej satysfakcji niż szczęście kogoś, kogo życie poprawiło się dzięki mnie i moim staraniom.

Chrześcijaństwo to religia miłości. Jałmużna jest właśnie dzieleniem się nią z tymi, którzy dzisiaj szczególnie jej potrzebują. Aby promieniować miłością, trzeba najpierw dojrzeć gesty tych, którzy okazują je nam. Świadomość tego, jak szczęśliwym człowiekiem czynią mnie inni, pozwoli zrozumieć, że warto robić to samo dla innych. Jałmużna nie jest wyłącznie wsparciem materialnym, ale szerzeniem wszelkiego dobra wokół — począwszy od domu, szkoły, pracy i miejscowości. Czasami najtrudniej zauważyć potrzebujących wśród tych, którzy są najbliżej.

„Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!” (Łk 6,31)

Więcej o praktykach modlitwy, postu i jałmużny przeczytasz w kolejnych artykułach z serii Postanowienie Wielkopostne na naszym portalu.

Zapraszamy do lektury lutowego (2023) numeru naszego e-magazynu: SIEJMY

Seria: Postanowienie Wielkopostne 2023

Plan treningowy – Postanowienie Wielkopostne #1

Redaktor prowadzący portalu SIEJMY.PL

Moje artykuły »

Newsletter

Raz w miesiącu: email z nowym numerem Siejmy