Wiara

Krzyż malowany cierpieniem chrześcijan

„Kto przyzna się do mnie przed ludźmi, do tego przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32). Wielu chrześcijan oddaje swoje życie za wiarę w Chrystusa, mając w sercu tę obietnicę. Możliwe, że nie zdajemy sobie sprawy, jak wielka jest liczba tych, którzy z powodu znaku krzyża są prześladowani. Czy pamiętamy o nich w naszych modlitwach?

Skala intensywności prześladowań za wiarę w Chrystusa ciągle wzrasta. Z opublikowanego na początku tego roku raportu międzynarodowej chrześcijańskiej organizacji Open Doors wynika, iż w 2021 roku ponad 360 milionów chrześcijan zostało dotkniętych represjami na tle wyznaniowym. W „Światowym Indeksie Prześladowań”, określającym listę 50 krajów o najwyższym stopniu dyskryminacji i udręczenia chrześcijan, w tym roku na pierwszym miejscu znalazł się Afganistan, tuż przed Koreą Północną, Somalią, Libią i Jemenem. Niechlubne pierwsze miejsce „górzystego kraju” wiąże się z ubiegłorocznym przejęciem władzy przez talibów.

Znak sprzeciwu

Prześladowania chrześcijan mają nie tylko miejsce w krajach Afryki, Ameryki Południowej czy Bliskiego Wschodu, ale także w środku Europy, bo ciemiężenie wiernych nie zawsze sprowadza się do egzekucji i pozbawiania wolności, ale nieraz zaczyna się już w pracy i na szkolnym korytarzu. Ileż razy spotykamy się z sytuacjami, w których słyszymy prześmiewcze komentarze, dotyczące religii albo nawet czynionego przez nas znaku krzyża? Urzędy i instytucje użytku publicznego chce się pozbawić symboli religijnych, które tak często są niewygodne.

Krzyż jest znakiem wiary w czasach, kiedy wmawia nam się, że sami możemy o wszystkim decydować, bo Boga nie ma. Przypomina o nadziei zmartwychwstania, kiedy świat jest ogarnięty mrokiem niepewności i depresji. To symbol miłości, gdy pośród nas tyle nienawiści, a wielu młodych ludzi nie wierzy już w „prawdziwą miłość”. Chrystus woła dziś z krzyża do każdego z nas: „Nikt Cię nie kocha tak jak ja. Popatrz na krzyż oto dowód mej miłości”, ale także:

„Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał” (J 15, 18-21).

Pamiętajmy o modlitwie za tych, którzy cierpią prześladowania dla sprawiedliwości, aby nie zabrakło im siły i wytrwałości do niesienia krzyża i kroczenia za Chrystusem:

Matko w nocy pojmanych, Matko uwięzionych, Matko przerażonych — módl się za nami.
(Wezwania pochodzą z „litanii naszych dni”, którą ułożył bł. ks. Jerzy Popiełuszko)

Zapraszamy do lektury wrześniowego (2022) numeru naszego e-magazynu: SIEJMY

Redaktor prowadzący portalu SIEJMY.PL

Moje artykuły »

Newsletter

Raz w miesiącu: email z nowym numerem Siejmy